Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku…, w którym mamy okazję do tego, żeby nabrać naszych znajomych oraz pośmiać się wspólnie z kawałów, które zostały przygotowane dla nas. Jednak nie tylko zwykli ludzie podejmują się wyzwania, aby rozśmieszyć innych. Wielkie korporacje i firmy również wprowadzają humorystyczne akcenty do swoich działań. Dzięki temu pokazują nam, że mają dystans do siebie oraz swoich klientów. Jest to interesujący zabieg marketingowy, który najlepiej sprawdza się 1 kwietnia. Jeśli chcesz poznać najciekawsze żarty znanych spółek, zapraszamy do lektury wpisu ;).
Sony łapie duchy
Sony wykorzystało Prima Aprilis do tego, aby swój kawał połączyć z promocją. 1 kwietnia firma ogłosiła premierę nowego urządzenia The Proton Pack do… łapania materii z równoległego wymiaru. Projekt maszyny jest bardzo wiarygodny. Jednak po przejściu na stronę opisującą urządzenie, następuje przekierowanie do witryny najnowszej części filmu „Ghostbusters”, który wyszedł z pod skrzydeł wytwórni Sony. W taki oto sposób primaaprilisowy żart stał się okazją do promocji produktu w inteligentny i pomysłowy sposób. Brawo Sony!
Mark Zuckerberg prezentuje kolekcję dla H&M
Żart, w który zaangażowały się aż dwie duże spółki Facebook oraz H&M polegał na tym, iż sklep twierdził, że wypuścił kolekcję zainspirowaną stylem Marka Zuckerberga. Kolekcja składała się z jeansów i zestawu identycznych szarych koszulek, ponieważ – jak wiadomo – Mark Zuckerberg zawsze wygląda tak samo :). Kawał został zainspirowany słowami Marka, które wygłosił wcześniej na temat prostoty jego ubioru i które stały się hasłem fałszywej kolekcji: „One less thing to think about in the morning”. Aby uwiarygodnić żart, na stronie kolekcji zamieszczono jej lookbook, a nawet recenzje Vogue i Forbes’a.
HBO wprowadza cenzurę do Gry o Tron
HBO zażartowało sobie z fanów Gry o Tron ogłaszając na Facebooku, że od 6 sezonu wprowadzają cenzurę na erotyczne i brutalne sceny. Na szczęście był to tylko kawał :).
Wedel dla Polaków Cebulaków
Primaaprilisowe psikusy Wedla często skupiają się na podkreślaniu polskich cech, które są obiektem żartów. W zeszłym roku firma opublikowała na Facebooku posta, w którym proponowała zmianę nazwy batonika Pawełka na klasyczne polskie imiona takie jak Janusz czy Andrzej.
Natomiast w 2015 roku Wedel stworzył reklamę czekolady o polskim smaku – cebulowym :).
Google mistrzem pranków
I na koniec nasz mistrz Google, firma, która każdego roku zaskakuje nas nowymi żartami.
W zeszłym roku korporacja stworzyła reklamę nowego Google Cardboard for Tablets, czyli karton z przyczepionym w środku tabletem, który daje możliwość poruszania się w wirtualnej rzeczywistości. Jak wspomina mężczyzna reklamujący produkt: karton z tabletem stanowi połączenie prostoty z elegancją :D.
Natomiast w 2013 roku Google zaprezentowało aplikację „Nos Google”, która po przyłożeniu nosa do telefonu lub komputera miała emitować wybrany zapach.
To tylko kilka przykładów firm, które potrafią zaskoczyć nas swoim poczuciem humoru. To właśnie one udowadniają nam, że 1 kwietnia stanowi nie tylko okazję do żartu, ale jest również świetnym pretekstem, aby przyciągnąć uwagę klientów. Ciekawe więc, czym wielkie korporacje zaskoczą nas w tym roku… O tym przekonamy się już jutro!
Kategoria: Marketing